I kulkomania się skończyła. Choć efekt końcowy nie jest w pełni zadowalający, to muszę przyznać, że trochę się nauczyłam przy tej pracy. Surowy render z poprzedniego posta delikatnie podrasowałam za pomocą edytora nodów. Efekt końcowy powstał w blenderze 2.69.
Wspomiane nody:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz